Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Rada londyńskiej dzielnicy Redbridge domaga się wprowadzenia przepisów, które uniemożliwią adopcję palaczom. W przyszłym tygodniu nowy postulat zostanie poddany głosowaniu.
Już teraz osoby starające się o adopcję dziecka będą informowane o tym, że ich nałóg będzie czynnikiem decydującym o pozytywnym zakończeniu procesu adopcyjnego na równi z ich stanem zdrowia.
Jeśli nowy przepis zostanie przyjęty, od 2010 roku adopcja dziecka przez palaczy w ogóle nie będzie możliwa. Zasada ta będzie szczególnie zaostrzona wobec opiekunów dzieci mających poniżej 5 lat życia, opiekunów dzieci niepełnosprawnych lub cierpiących na schorzenia układu oddechowego.
Rady miejskie innych brytyjskich miast wprowadziły podobne ograniczenia, jednak pomysł dzielnicy Redbridge jest na razie najostrzejszy w całym kraju.
Palacze starający się o adopcję, którzy wykażą chęć wyzwolenia się z nałogu, będą mogli otrzymać wsparcie oraz poradę ze strony pracowników służb społecznych. Po taką pomoc moga zwrócić się także ci rodzice zastępczy, którzy już mają pod opieką dzieci.
Takie radykalne rozwiązanie ma na celu ochronę dzieci przed szkodliwymi wpływami tzw. biernego palenia. Wdychanie dymu tytoniowego grozi takim samym ryzykiem zachorowania na raka jak to jest w przypadku samych palaczy. Dym tytoniowy zawiera 4 tysiące substancji toksycznych, które przyczyniają się do powstawania wielu chorób, nie tyko tych związanych z układem oddechowym.
Nowe prawo może zostać potraktowane przez niektórych jako ingerencję w ich prywatne swobody, jednak wyniki wielu badań dowodzą, iż palenie znacznie zwiększa ryzyko poważnych chorób w wieku dziecięcym.