Z badania brytyjskich naukowców wynika, że picie słodkich napojów sprawia, że kubki smakowe stają się mniej wrażliwe, co wzmaga apetyt na coraz słodsze przekąski.





Spożywanie dwóch słodzonych napojów dziennie już przez miesiąc wystarczy, by nie tylko zmniejszyła się wrażliwość kubków smakowych na słodki smak, ale też wzrosła potrzeba częstszego sięgania po słodycze. Prawidłowość ta dotyczy nawet osób, które nie mają problemów z wagą.





Brytyjczycy zbadali percepcję smaku słodkiego i słonego zarówno wśród otyłych, jak i szczupłych osób. Początkowe eksperymenty wykazały, że w porównaniu z osobami szczupłymi, osoby mające nadwagę odczuwały serwowane napoje jako mniej słodkie.






W celu sprawdzenia, czy przyczyną tego może być konsumpcja produktów o wysokiej zawartości cukru, naukowcy zaprosili do drugiego eksperymentu grupę osób, które nie miały problemów z wagą i zwykle unikały słodzonych napojów. Okazało się, że już po miesiącu regularnej ich konsumpcji także u nich zmieniła się percepcja smaku.





Wyniki badania pokazują, jak niewiele potrzeba, by w istotny sposób zmieniło się odczuwanie smaku. To niebezpieczne zjawisko z punktu widzenia zdrowia publicznego - gdy spożywanie słodkiego produktu nie sprawia nam wystarczająco dużo przyjemności, zaczynamy szukać czegoś jeszcze słodszego i w ten sposób powstaje błędne koło, którego efektem coraz częściej jest nadwaga lub otyłość.