Specjaliści ze Światowej Fundacji Badań nad Rakiem w swoim najnowszym raporcie przekonują, że w trosce o własne zdrowie należy ograniczyć spożycie mięsa, w tym szczególnie wołowiny i wieprzowiny. Zalecają też całkowitą rezygnację z jedzenia wędlin, takich jak szynka, salami czy parówki.





Badacze przeprowadzili szczegółową metaanalizę 263 badań dotyczących wpływu diety, wagi ciała i aktywności fizycznej na ryzyko tego typu nowotworu. Wykazała ona, że dieta o małej zawartości mięsa zmniejsza ryzyko zachowania na raka jelita grubego, jednego z najczęściej występujących nowotworów złośliwych.





Chcąć zachować dobre zdrowie nie trzeba od razu stawać się wegetarianinem - wystarczy spożywać nie więcej niż 500 gramów mięsa tygodniowo (ważące tyle po obróbce cieplnej, co odpowiada około 750 gramów mięsa surowego). Nie ma przy tym znaczenia czy jest to czerwone mięso (wołowina i wieprzowina) czy też jagnięcina.





Codziennie można zatem pozwolić sobie na zjedzenie nie więcej niż 70 gramów świeżego (lub zamrożonego) mięsa, najlepiej jednocześnie wyłączając z diety wędliny. Taka ilość mięsa znajduje się przykładowo w dwóch hamburgerach, kotlecie wieprzowym lub trzech plasterkach szynki. Spaghetti bolognese czy stek zawierają już zbyt dużo, bo około 140 gramów czerwonego mięsa.





Specjaliści sugerują jednak, by całkowicie zrezygnować ze spożycia przetworzonego mięsa, a więc parówek, wędlin a także czerwonego mięsa, które jest wędzone i zawiera substancje konserwujące. Do tej kategorii zaliczane są np. hamburgery.





Dlaczego czerwone mięso i wędliny są niezdrowe? Autorzy raportu twierdzą, że wyroby te zawierają szczególnie duże ilości hemu, który nadaje im charakterystyczny czerwony kolor. W połączeniu z różnymi białkami związek ten buduje tzw. hemoproteiny, ale też uszkadza śluzówkę jelita grubego i może powodować uszkodzenia w komórkach DNA.





Ograniczenie spożycia czerwonego mięsa i wędlin o jedną trzecią zmniejsza ryzyko zachorowania zarówno na raka jelita grubego, jak i na inne nowotwory złośliwe.





Specjaliści ze Światowej Fundacji Badań nad Rakiem zalecają natomiast większe spożycie ryb oraz warzyw i owoców, a w szczególności tych, które zawierają duże ilości błonnika, ważnego dla prawidłowego działania przewodu pokarmowego. Spore ilości tego włókna pokarmowego zawierają też otręby zbożowe, kasze, płatki zbożowe, musli, niełuskany ryż, a także pieczywo razowe i żytnie oraz nasiona roślin strączkowych.





Błonnik nie występuje natomiast w mięsie, rybach, mleku, jajach, maśle i olejach.