Od 17 listopada tego roku wszystkie działające na terenie Unii Europejskiej fabryki wyrobów tytoniowych będą musiały dostosować się do nowej dyrektywy Komisji Europejskiej. Nakazuje ona produkcję samogasnących papierosów.

Ma to zmniejszyć liczbę pożarów, w których rocznie na świecie ginie prawie 70 tysięcy osób.





Na zwiekszenie bezpieczeństwa używki ma wpłynąć specjalny papier używany do jej wyrobu. Jest on droższy od stosowanego obecnie, jednak ceny papierosów mają pozostać takie same. Nie zmieni się także ich wygląd ani smak.






Róznica polegać będzie na tym, że pozostawione w popielniczce papierosy po chwili będą samoistnie gasnąć. Mają to umożliwić dwie obrączki na papierosie wykonane z papieru, który słabiej przepuszcza tlen.






Rolka bibułki z nadrukowanymi paskami kosztuje około 10 euro, czyli o 3 – 4 euro więcej niż zwykła. Ich produkcją zajmuje się obecnie jedynie 6 europejskich firm.

Niebawem jeden z największych na świecie dostawców papieru - firma Schweitzer-Mauduit uruchomi nową fabrykę w Stykowie pod Łodzią. Produkowane w niej bibułki mają być tańsze niż te produkowane obecnie w innych krajach.