Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Największy odsetek otyłych nastolatków w Polsce występuje obecnie na terenie województwa gdańskiego. Wśród młodych Pomorzan odnotowuje się najwięcej zachorowań na cukrzycę, nadciśnienie, miażdżycę, coraz więcej schorzeń onkologicznych oraz wad postawy.
Uczniowie tamtejszych szkół, podobnie z resztą jak większość ich kolegów w Polsce, mają złe nawyki żywieniowe i często sięgają po niezdrowe jedzenie. Co więcej, coraz rzadziej uprawiają sporty, natomiast coraz częściej spędzają wolny czas przed komputerem i telewizją.
Skutki już są - aż o 400% w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła w pomorskim ilość małych dzieci z cukrzycą typu pierwszego, a 86% z nich ma wady kręgosłupa.
Władze miasta postanowiły zareagować na ten problem - ze szkolnych sklepików znikają automaty z niezdrowymi przekąskami, takimi jak czipsy, batony oraz słodkie gazowane napoje. Zamiast tego uczniowie w ramach zajęć mają mieć zapewnionych więcej godzin na lekcje pływania i gimnastyki korekcyjnej.
Takie zasady, ujęte w "Programie Promocji Zdrowia i Przeciwdziałania Wybranym Chorobom Społecznym w Gdańsku na lata 2011-2013", do końca tego roku zostaną wprowadzone do około 50 gdańskich szkół.
Ponadto miasto chce razem z lekarzami ułożyć listę produktów, które mogą być sprzedawane w sklepikach. Do ich kontroli planują zobowiązać dyrektorów szkół - za nie przestrzeganie ustalonych zasad szkole groziłyby kary.
Nauka zdrowego odżywiania i stylu życia jest konieczna już od najmłodszych lat, gdyż złe nawyki żywieniowe stopniowo niszczą organizm i są przyczyną wielu schorzeń. To ostatni dzwonek na wprowadzanie takich programów, gdyż lada chwila zacznie się skracać długość życia pokolenia wychowanego na fast foodach i słodyczach.