Naukowcy z Finlandii ustalili, że wśród "nocnych marków" jest więcej palaczy niż wśród "rannych ptaszków", tym pierwszym trudniej jest też rzucić nałóg.








Badacze przeanalizowali dane dotyczące ponad 23 tysiące par bliźniąt urodzonych przed 1958 rokiem. Wyodrębniono spośród nich tzw. skowronki (30%) i sowy (10%). Pozostali uczestnicy plasowali się pomiędzy tymi dwoma typami.







Wśród respondentów przeprowadzono takie same ankiety w pewnych odstępach czasowych - w latach: 1975, 1981 i 1991. Wszystkie trzy wykazały, że odsetek palaczy w pierwszej grupie był niższy niż w drugiej.







Zdaniem autorów badania za większą skłonność do uzależnienia wśród nocnych marków cześciową winę ponosi częstszy wśród nich zwyczaj do spędzania czasu (do późnych godzin wieczornych lub nawet nocnych) w barach i restauracjach, gdzie palenie jest powszechne. Zadymione pomieszczenia często utrudniają ponadto walkę z nałogiem.








Odkrycie to może sugerować, że zmiana nawyków związanych ze snem może być jednym z czynników, które ułatwią palaczom rzucenie nałogu.