Amerykańscy specjaliści przeprowadzili półroczną analizę zachowań około tysiąca rodzin. Zauważyli, iż ludzie są bardziej skłonni do kupowania niezdrowej żywności wtedy, gdy płacą kartą kredytową lub debetową, niż gdy płacą gotówką.








Badacze twierdzą, że coraz bardziej popularne używanie kart płatniczych zamiast gotówki może być jednym z czynników przyczyniających się do rozwoju epidemii otyłości. Amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom donosi, że otyłość dotyczy dziś aż 34% dorosłych Amerykanów. Jednocześnie na podobnym poziomie (o tendencji rosnącej) utrzymuje się odsetek wszystkich płatności dokonywanych w USA za pomocą kart kredytowych i debetowych.









Związek pomiędzy tymi tendencjami sugeruje, że na samokontrolę dotyczącą wyborów żywieniowych wpływają pozornie niezwiązane z tym czynniki kontekstowe. Po pierwsze, niezdrowe produkty pobudzają zazwyczaj impulsywne zachowania, a po drugie płatności gotówką są dla nas bardziej bolesne z psychologicznego punktu widzenia, co ogranicza naszą impulsywność. Z tych właśnie względow wśród kupowanych przez nas produktów znajdzie się więcej niezdrowej żywności, jeżeli płacimy za nie za pomocą karty niż wówczas, gdy musimy pozbyć się części pieniędzy z portfela.









Kontrolowanie impulsywnych decyzji podczas zakupów jest dla wielu osób prawdziwym wyzwaniem. Pomocne w zwiększeniu samokontroli nad naszą impulsywnością może być uświadomienie sobie, że korzystanie z karty przyczynia się do kupowania większej ilości niezdrowej żywności.