Leki przeciwlękowe i nasenne chwilowo poprawiają komfort życia i samopoczucie. Kanadyjscy naukowcy wykazali jednak, że ich przyjmowanie przez dłuższy czas może być niebezpieczne dla naszego zdrowia, a nawet życia.








Prof. Geneviève Belleville wraz z zespołem zbadał zależność pomiędzy śmiertelnością a częstotliwością zażywania leków przeciwlękowych i nasennych. W tym celu prześledzono 12-letnią historię stanu zdrowia 14 tysięcy Kanadyjczyków w wieku od 18 do 102 lat.








Okazało się, że zażywanie leków przeciwlękowych i nasennych  zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci. Specyfiki te znacząco wpływają na czas reakcji, koordynację ruchową i uwagę, zwiększając tym samym ryzyko urazów i wypadków.









Co więcej, substancje czynne w nich zawarte mogą mieć działanie upośledzające czynność układu oddechowego, co może być przyczyną problemów z oddychaniem, szczególnie w czasie snu.








Zdaniem autorów badania farmaceutyki z tej grupy niekorzystnie wpływają też na centralny układ nerwowy - upośledzają zdolność dokonywania oceny sytuacji, przez co podnoszą ryzyko samobójstw.