Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Naukowcy z Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem spekulują, że około jednej trzeciej zachorowań na raka piersi w krajach zachodnich można byłoby uniknąć, gdyby kobiety stosowały uboższą dietę i prowadziły bardziej aktywny tryb życia.
W 2008 roku na raka piersi zachorowało blisko 421 tysięcy Europejek, a 90 tysięcy zmarło z jego powodu. W USA w ubiegłym roku odnotowano z kolei 190 tysięcy nowych zachorowań i 40 tysięcy zgonów.
Podczas konferencji dotyczącej raka piersi, która odbyła sie niedawno w Barcelonie eksperci zwrócili uwagę na związek pomiędzy nadwagą a ryzykiem raka piersi. Okazuje się, że wpływ czynników związanych z trybem życia, takich jak waga i aktywność fizyczna, na rozwój chorobyjest dosyć istotny.
Wchodząca w skład WHO Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem oszacowała, że od 25 do 30% przypadków raka piersi ma bezpośredni związek z nadwagą i brakiem aktywności fizycznej.
Wbrew opinii wielu osób, ryzyko nowotworu piersi nie zależy od genów w większym stopniu niż od czynników związanych z trybem życia.
Już cztery lata temu specjaliści obliczyli, że ryzyko rozwoju tej choroby jest o około 60% większe u kobiet otyłych. Wpływ na rozwój raka piersi ma estrogen, hormon wytwarzany w tkance tłuszczowej. Większa ilość tłuszczu oznacza wyższe ryzyko zachorowania, dlatego świadomość tej zależności jest szczególnie ważna dla młodych kobiet, które powinny odpowiednio wcześniej zapobiegać otyłości.
Eksperci wyjaśniają, że związek nadwagi z ryzykiem raka piersi jest dosyć złożony - ryzyko to wzrasta wprawdzie u kobiet, które przybierają na wadze w wieku dorosłym, ale nie zmienia się u pań, które miały nadwagę już w dzieciństwie.
W celu zredukowania ryzyka rozwoju nowotworu piersi American Cancer Society zaleca zmianę trybu życia: od 45 do 60 minut ćwiczeń przez przynajmniej pięć dni w tygodniu i zmniejszenie spożycia alkoholu.