Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Zdaniem włoskich naukowców z uniwersytetu Campobasso, nie tylko osoby zdrowe, ale też pacjenci po zawale i z chorobą niedokrwienną serca mogę zmniejszyć ryzyko śmierci pijąc regularnie i w małych ilościach alkohol.
Badacze wywnioskowali to na podstawie metaanalizy, czyli szczegółowej analizy wcześniejszych badań, którymi łącznie objęto 16 351 pacjentów z USA, Szwecji, Japonii i Wielkiej Brytanii, którzy przeszli już zawał serca lub udar mózgu.
Badacze sprawdzali, jak czynniki związane ze stylem życia wpływają na stan ich zdrowia. Okazało się, że umiarkowane dawki alkoholu nie tylko zmniejszały zagrożenie chorobą niedokrwienną, ale też obniżały ogólne ryzyko zgonu o mniej więcej 20%.
Autorzy badań zalecają regularne, ale umiarkowane spożycie alkoholu (1-2 kieliszki wina dziennie), najlepiej w połączeniu ze zdrową dietą, np. śródziemnomorską. Przestrzegają, że jednorazowe wypijanie całej tygodniowej dawki alkoholu np. w weekend jest szkodliwe.