Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Wyniki badań przeprowadzonych przez dr Elizabeth Miller z University of Missouri świadczą o tym, że w opinii publicznej panowie politycy z nadwagą cieszą się wśród społeczeństwa największą popularnością, natomiast w przypadku pełniących polityczne funkcje kobiet wyborcy zdecydowanie preferują szczupłą sylwetkę.
W eksperymencie wzięło udział 120 ochotników (w tym 75 kobiet), których podzielono na 2 grupy. Każdej nich przedstawiono sylwetkę innego kandydata: kobiety lub mężczyzny. Opis przebiegu ich dotychczasowej kariery politycznej, osiągnięć, powiązań politycznych, poglądów oraz pochodzenia był identyczny. Części respondentów pokazano zdjęcie szczupłego kandydata lub kandydatki, a pozostałym fotografię przekształconą cyfrowo w taki sposób, by dana osoba wyglądała na otyłą. Następnie ochotnicy oceniali polityków w skali od 0 do 100, odnosząc się do szeregu ich cech, m.in. skuteczności czy wiarygodności.
Okazało się, że nieco grubsi kandydaci postrzegani byli jako bardziej wiarygodni, uczciwi, niezawodni oraz inspirujący niż ich szczupli konkurenci. Respondenci byli przekonani, że polityk z nadwagą skuteczniej poradzi sobie z dużym stresem i naciskami związanymi z pełnieniem danej funkcji.
Inaczej było w przypadku kobiet polityków - waga powyżej normy w opinii uczestników badania stanowiła o przeciwieństwie wszystkich cech przypisywanych ich zaokrąglonym kolegom.
Ogólnie mężczyźni z nadmiarem kilogramów byli o 10% bardziej lubiani od swoich szczupłych kontrkandydatów.
Rezultaty tego przeprowadzonego w USA badania odnoszą się do wszystkich zachodnich społeczeństw z podobnymi normami dotyczącymi wyglądu, zdrowia itp. Jego wyniki są tożsame z ogólnymi społecznymi oczekiwaniami związanymi z kobiecymi i męskimi sylwetkami.