Zdaniem naukowców z American Institute for Cancer Research nadwaga i otyłość mogą być przyczyną ponad 6% wszystkich przypadków nowotworów u mieszkańców USA. Szacuje się to na 1,6 milionów przypadków w skali rocznej, z czego nawet 100 000 można by uniknąć, gdyby Amerykanie pozbyli się zbędnej tkanki tłuszczowej.
 

Raport z 2007 roku analizujący setki badań wykazał istnienie przekonujących dowodów na to, że otyłość jest powiązana z niektórymi typami nowotworów, np. raka przełyku, trzustki, nerki, raka jelita grubego, raka endometrium (błona śluzowa  macicy), a także raka piersi u kobiet po menopauzie.

 

Szacuje się, że nadmierna ilość tkanki tłuszczowej jest przyczyną 33 000 przypadków raka piersi rocznie, 21 000 przypadków raka endometrium i ponad 13 000 zachorowań na raka jelita grubego w skali rocznej.

 

Zbyt duża masa ciała może zwiększać ryzyko nowotworu, ponieważ tkanka tłuszczowa wytwarza estrogen, który jest czynnikiem wywołującym raka piersi i raka endometrium. Tkanka tłuszczowa wpływa też na sposób, w jaki organizm przetwarza insulinę, co z kolei może zmienić sposób, w jaki cukier jest metabolizowany oraz w jakiej ostatycznej postaci dociera do komórek.
 

Naukowcy podkreślają, że utrzymanie prawidłowej masy ciała mogłoby zapobiec połowie wszystkich nowotworów trzonu macicy, jednej trzeciej przypadków raka przełyku i jednej czwartej wszystkich nowotworów nerek.