Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Pismo "World Journal of Gastroenterology" donosi, iż stosowanie leków z grupy inhibitorów pompy protonowej, które są skuteczne w leczeniu refluksu może prowadzić do nadmiernego przyrostu wagi.
Refluks żołądkowo-przełykowy (GERD) jest najczęstszym zaburzeniem dotyczącym przełyku. Gdy kwaśna treść żołądkowa cofa się do przełyku, drażni jego ściany, co wywołuje charakterystyczny, piekący ból, popularnie zwany zgagą.
Wiele badań potwierdziło skuteczność farmaceutyków z grupy inhibitorów pompy protonowej w zwalcaniu tego schorzenia.
Niestety okazuje się, że występują także pewne komplikacje takiej terapii.
Zespół naukowców z Japonii przebadał 52 pacjentów z refluksem oraz kontrolną grupę 58 zdrowych osób (o zbliżonych proporcjach wieku i płci). Leczenie chorych trwało średnio 2,2 roku (od 0,8 do 5,7 roku) i oprócz farmakoterapii obejmowało także odpowiednią dietę.
W obu grupach, na początku i na końcu badania zmierzono masę ciała oraz wskaźnik BMI. W pierwszym mierzeniu nie stwierdzano różnic między osobami zdrowymi oraz cierpiącymi z powodu refluksu, jednak w drugim badaniu pod koniec terapii u 71% leczonych masa ciała wzrosła średnio o 3,5 kilograma.
Specjaliści zalecają więc pacjentom leczącym się z powodu refluksu zachowanie odpowiedniej diety i nieprzejadanie się. Taka niewielka zmiana stylu życia wraz z odpowiednia farmakoterapią pozwala na wyleczenie refluksu bez skutków ubocznych w postaci dodatkowych kilogramów.