Czy poszedłbyś na występ tancerek XXL, takich jak zespół Danza Voluminosa?
Na tegorocznym, 65 spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Medycyny Reprodukcyjnej w Atlancie w stanie Georgia amerykańscy naukowcy przedstawili wyniki badań świadczących, iż wypijanie alkoholu w ilości np. jednej butelki wina tygodniowo przez pary, które próbują począć dziecko metodą zapłodnienia in vitro - znacznie obniża ich szanse na potomstwo.
Zespół naukowców z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Harvarda w Bostonie twierdzi, że jeśli każdy z partnerów wypija tygodniowo odpowiednik 6 jednostek alkoholu (przy czym jednostka to 8 gram czystego etanolu), np. w postaci połowy butelki wina lub litra piwa, to szanse na poczęcie i urodzenie zdrowego dziecka przy pomocy in vitro maleją o1/4. Radzą więc, by okresowo odstawić alkohol, by technika odniosła jak największy sukces.
Amerykanie przebadali 2 574 pary. Jak się okazało, kobiety spożywające przynajmniej 6 jednostek alkoholu tygodniowo miały o 18% niższe szanse na zajście w ciążę dzięki metodzie in vitro, podczas gdy mężczyźni pijący zbliżone ilości alkoholu zmniejszali swe szanse na potomka o 14%.
Co ciekawe, efekt ten był szczególnie silny u pań pijących białe wino oraz u panów pijących piwo. Kobiety, które tygodniowo spożywały od jednej do dziewięciu jednostek alkoholu w postaci białego wina miały aż o 24% mniejsze szanse na urodzenie zdrowego dziecka. Z kolei u mężczyźn wypijających codziennie jedno piwo - szanse na potomka spadały o 30%.
Powyższe wyniki badania świadczą o tym, że styl życia potencalnych przyszłych rodziców ma znaczący wpływ na sukces zapłodnienia in vitro. Specjaliści prypominają, że potrzeba około trzech miesięcy, by komórki jajowe i plemniki mogły się rozwinąć, dlatego też przyszli rodzice powinni znacznie wcześniej zmniejszyć lub najlepiej wykuczyć spożycie alkoholu, a także rzucić palenie i schudnąć, jeśli mają nadwagę.