Natura i ekologia w terapii osób uzależnionych
dodano: Wtorek, 10 Czerwiec 2008, 11:50:53
U znacznej części pacjentów leczących się z różnego rodzaju uzależnień, tradycyjna terapia nie przynosi stuprocentowych efektów. W dużej mierze wiąże się to z faktem napotykania wielu problemów podczas prób resocjalizacji oraz powrotu do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie. Osoby takie często nie mogą znaleźć pracy, przez co załamują się i powracają do nałogów.
Donat Kuczewski, dyrektor Ośrodka Readaptacji EKO "Szkoła życia" w Wandzinie postanowił więc włączyć ekologię w program terapii osób uzależnionych, zakażonych wirusem HIV czy chorych na AIDS.
Placówka jest miejscem, w którym, po odbyciu koniecznej detoksykacji, osoby wychodzące z uzależnień mogą nabyć pewne umiejętności zawodowe, jak i społeczne.
Pacjenci zajmują się hodowlą zwierząt oraz uprawą roślin, uczestniczą w różnego rodzaju warsztatach, np. tych mających na celu zapobieganie ich własnej dyskryminacji na rynku pracy. Uczestniczą w zajęciach z psychologami, terapeutami, doradcami zawodowymi, pracownikami socjalnymi czy prawnikami. Kursy zawodowe dają im szanse na nabycie pewnych koniecznych do przyszłego podjęcia pracy umiejętności, które w połączeniu z terapią stwarzają możliwość powrtu do normalnego życia.
Powstaje coraz więcej placówek prowadzących podobną działalność.
Około 60 % osób, które wzięły udział w tego typu programie, prawidłowo funkcjonuje na zewnątrz. Sukces ten jest możliwy dlatego, że tradycyjna terapia połączona jest z możliwością zdobycia zawodu, który pozwoli na stanie się pełnowartościowym członkiem społeczności za zewnątrz. Jednoczesne podkreślanie wartości opartych o ekologię uczy wrażliwości, daje pewną refleksję, budzi potrzebę zbliżenia się do przyrody, uszlachetnia.
Byli pacjenci Ośrodka Readaptacji EKO dwa razy w roku uczestniczą wraz ze swoimi rodzinami we wspólnych spotkaniach, dzieląc się doświadczeniami, ciesząc z powrotu do normalnego życia.