Naukowcy z Harvard University i Children's Hospital Boston dowiedli związek pomiędzy orientacją seksualną a ryzykiem zaburzeń odżywiania.
 

Ich zdaniem homoseksualna oraz biseksualna młodzież jest bardziej narażona na zespół gwałtownego objadania się niż jej heteroseksualni rówieśnicy.

Specjaliści przeanalizowali wyniki ankiety przeprowadzonej w USA na blisko 14 000 osobach w wieku od 12 do 23-lat, skupiając się na związku pomiędzy orientacją seksualną a przypadkami zespołu gwałtownego objadania się.

 

Okazało się, że problem znacznie częściej dotyczył młodzieży homoseksualnej i biseksualnej, niż heteroseksualnej. Problemy żywieniowe wśród dwóch pierwszych grup zaczynały się zwykle już w wieku 12, 13 lub 14 lat.
 

Badanie wykazało, że kobiety miały dwa razy większe ryzyko wystąpienia zaburzenia odżywiania z epizodami niekontrolowanego objadania się, bez względu na to, jakiej były orientacji seksualnej. Z kolei wśród mężczyzn to właśnie homoseksualiści byli aż siedmiokrotnie bardziej narażeni na powyższe zaburzenia jedzenia.

 

Badanie nie wyjaśnia potencjalnych źródeł takiej zależności, jednak jego autorzy sugerują, iż może mieć ona związek z tym, że homoseksualne dzieci dorastają często pod dużą presją otoczenia, są nękane i traktowane jako odmieńcy przez swoją rodzinę i rówieśników. W niektórych przypadkach mogą nawet zostać całkowicie wyłączone z życia społecznego. Takie szykany mogą odbić swoje piętno na psychice homoseksualnych i biseksualnych nastolatków, a jednym z tego skutków mogą być właśnie zaburzenia jedzenia oraz inne problemy zdrowotne związane z nadmiernym, przewlekłym stresem.